wtorek, 5 sierpnia 2014

Husyckie Skały

Nikt już nie wie, jak było naprawdę. Tamta kreślona łuną i dymem sierpniowa noc, nie pozostawiła prawie nic. Płomienie na murach, krzyki i tętent kopyt zlane w jedną chwilę. Rozbita na pół ciemność, kiedy w ciężkim galopie pędzili ku przeznaczeniu.
Te skalne cienie mogły ich zatrzymać. Mogły spowolnić. Mogły ocalić.
Później kilka iskier spod podków i jeszcze tylko błysk w oczach zatrwożonych zwierząt. O jeden za dużo...

I gdy już sprawiedliwie leżeli na dole, ludzie obok koni, świat przestał udawać niepojętą zagadkę. Ziemia stygła w blasku księżyca, ale dla nich kotara z dymu i mgieł okazała się wystarczająca.
Tak bohaterowie Husyckich Skał odchodzili na wieczną wartę...




Zdjęcie: internet


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz